niedziela, 14 listopada 2010

Powiązania

JAS
Zna go od dziecka. Często oprócz opieki nad starszą Panią, troszczyła się również o chłopca wychowywanego przez nią. To obite kolana, wybity ząb lub większe zranienie, zawsze robiła za miłą pielęgniarkę, która zajmowała się każdym zranieniem czy zadrapaniem z czego Jas mógł ją zapamiętać. On również zaczął nazywać ją "Żyletą" z powodu łagodnego charakteru.


MARIANNA KRUK
Pani, nad którą sprawowała opiekę przez kilka długich lat. Troszczyła się o nią i zajmowała jak najlepiej tylko potrafiła. Kobieta odwdzięczała jej się opowiadając historie o życiu przed wojną, o wielkich uprawach dostarczających ludziom pożywienia, o setkach krów zgromadzonych w jednym miejscu. To od niej dowiedziała się wielu rzeczy o rolnictwie - z książek, które ta jej dawała do czytania oraz z opowiadań. Śmierć Marianny wstrząsnęła nią i mocno zabolała, pogrążając Siostrę Miłosierdzia w smutku. Jednak rozpalone marzenie o gospodarstwie dalej jest w niej głęboko zakorzenione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz